7 czerwca 2024 12:48 - Polska
Bijemy kolejne rekordy generacji z PV, ale co dalej z rynkiem bilansującym?

W maju br. odnotowaliśmy w Polsce kolejny rekord generacji z fotowoltaiki, ponad 11 gigawatogodzin energii. To powód do radości, ale także do potencjalnych problemów z utrzymaniem stabilności sieci elektroenergetycznej. Między innymi dlatego 14 czerwca w życie wchodzi reforma rynku bilansującego. Przyjrzyjmy się krótko temu, jak działa bilansowanie w polskim systemie elektroenergetycznym.

W Polsce mamy już około 1,4 miliona mikroinstalacji OZE. W momentach wysokiej generacji z źródeł odnawialnych, przy równoczesnej pracy elektrowni węglowych, konieczne bywa wyłączenie instalacji prądotwórczych. Kocioł węglowy nie jest w stanie wyhamować generacji energii z chwili na chwilę, dlatego zwykle wyłączane są źródła odnawialne. 

Nocami natomiast, przy niższym zużyciu energii, system opiera się wciąż głównie o źródła węglowe. Również dniami, to węgiel kamienny i brunatny stanowią podstawę polskiego mixu energetycznego, choć bywa, że przy odpowiedniej pogodzie, mix dominowany jest również przez słońce czy wiatr.

 

 

Rozwiązania służące bilansowaniu sieci

W związku z nadwyżkami energii w sieci, pochodzącej z OZE, konieczne jest tworzenie narzędzi prawnych i technologicznych służących optymalizowaniu sieci, aby jej nie przeciążać. Jak na antenie Radia Opole wskazywał prof. Waldemar Skomudek, z AGH w Krakowie, członek Rady Programowej II Kongresu Energetyki Rozproszonej, kluczowe są procesy takie jak:

  1. autokonsumpcja energii, w taki sposób aby prosument zużywał wyprodukowaną energię u siebie, zamiast oddawać ją do sieci (np. ładując samochód czy zasilając pompę ciepła);
  2. oddawanie wyprodukowanej energii do sieci wtedy, kiedy jest na nią wysokie zapotrzebowanie.

Rozwiązaniem służącym bilansowaniu są taryfy dynamiczne, czyli zmienne ceny zakupu i sprzedaży energii, które zachęcają lub zniechęcają do handlu nią w danym momencie. Sprzedaż może następować na rynku hurtowym TGE oraz rynku bilansującym PSE.

W momencie wyjątkowo wysokiej nadpodaży energii, jej ceny mogą stać się nawet ujemne, co jest praktykowane w niektórych krajach UE. Taka sytuacja miała miejsce również w Polsce na Towarowej Giełdzie Energii w kwietniu br

Reforma rynku bilansującego

14 czerwca w życie wejdzie reforma rynku bilansującego, która zakłada, że informacja o produkcji energii będzie aktualizowana co 15 minut. Na tej podstawie ustalane są ceny energii. Wcześniej okresem rozliczeniowym była jedna godzina.

Reforma wprowadza również ujemne ceny energii na rynku bilansującym, ale mają one objąć przede wszystkim prywatne podmioty zajmujące się profesjonalnie sprzedażą energii (prosumenci objęci są umowami ze swoimi OSD).

Redukcja generacji z OZE

Bilansowaniem systemu zajmują się Polskie Sieci Elektroenergetyczne, które m.in. wysyłają sygnały do producentów energii z poleceniem wyłączenia instalacji. Odbywa się to na podstawie planu i predykcji przygotowywanych na każdy kolejny dzień. Prognozy godzin szczytu produkcji energii można zobaczyć na stronie internetowej oraz aplikacji mobilnej PSE.  

Nierynkowe redukcje generacji energii, które wynikają z potrzeby bilansowania, wykonuje się zwykle w farmach PV oraz wiatrowych. Ich właściciele otrzymują wtedy rekompensatę kosztów związanych z wyłączeniem. 

 

Czytaj więcej: Ile prądu z OZE? Odpowiedź znajdziesz w aplikacji PSE

 

Warunki do redukcji z OZE

Wyłączenia dotyczą jednak dużych farm. Dzięki możliwości wstrzymania generacji z OZE, źródła tego typu mogą przyrastać. Jak wskazuje jednak Konrad Purchała z PSE, do tego muszą zostać spełnione trzy podstawowe warunki:

  1. Instalacje (również te należące do prosumentów) muszą być opomiarowane w czasie rzeczywistym i odpowiednio skomunikowane z OSD, aby operator znał plany pracy produkcji źródeł.
  2. Musi istnieć możliwość wysyłania komunikatów nakierowanych na obniżenie generacji.
  3. Planowana redukcja energii musi być także opłacalna kosztowo. To znaczy, że PSE nie powinno płacić za energię w sytuacjach gdy i tak jest jej w sieci za dużo.

Aktualnie falowniki prywatnych prosumentów posiadają automatyczne zabezpieczenie, które powoduje przerwanie ich pracy w momencie przekroczenia limitu napięcia (np. w wyjątkowo słoneczne dni).

Wraz z wejściem w życie reformy rynku bilansującego, będziemy mogli ocenić, na ile wdrożone zmiany poprawiły jakość funkcjonowania sieci.

***

O wyzwaniach związanych z infrastrukturą sieci i mixem energetycznym będziemy dyskutować w trakcie II Kongresu Energetyki Rozproszonej z udziałem prezesa PSE, Grzegorza Onichimowskiego. Zarejestruj się na to największe i najważniejsze w Polsce wydarzenie dotyczące rozproszonej energetyki! 

Rejestracja: https://kongres.energetyka-rozproszona.pl/rejestracja/

 

Autor:
Jakub Mirek

Źródła:
https://www.youtube.com/@pse_pl
radio.opole.pl/